Komórki macierzyste wnikają głębiej w naszą skórę, są bogate w lipidy, węglowodany i białka. Wzmacniają płaszcz lipidowy, niwelują podrażnienia i poprawiają nawilżenie. Bardzo ważna jest systematyczność w stosowaniu kremów z komórkami macierzystymi. Działają one wielotorowo
i przy dłuższym stosowaniu dają bardzo widoczne efekty.
Polecam krem marki Purles Stem Cells Nourishing Cream Odżywczy Krem z Komórkami Macierzystymi. W jego skład wchodzi kompleks PhytoCellTec™ MD, witaminy A i E oraz kwas hialuronowy. Skóra widocznie jest wygładzona, odżywiona i elastyczna. Stosowałam ten krem dwa lata temu, ale znowu do niego powróciłam. Nasza cera jesienią jest znacznie narażona na przesuszenie w ogrzewanych pomieszczeniach, a ten krem przywraca prawidłowe nawilżenie skóry.
Przyjemnie pachnie, ma dość gęstą konsystencję, ale szybko się wchłania, pozostawiając uczucie aksamitnej skóry.
INCI:Aqua, Octyldodecanol, Decyl Oleata, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, C10-18 Triglycerides, Cera Alba, Glycerin, Coco-Caprylate, Ceteareth-20, Microcrystalline Cellulose, Polyacrtlate - 13, Sodium PCA, Phenoxyethanol, Ceteareth-12, Polyisobutene, Dimethicone, Cellulose Gum, Xantan Gum, Disodium EDTA, Polysorbate 20, Sodium Hyaluronate, Sorbitan Isostearate, Parfum, Triethanolamine, Isomalt, Retinyl Palmitate, Heliantnus Annuus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Methylisothiazolinone, Tocopherol, PVP, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Sodium Benzoate, Lactic Acid.
Złota Lilia
Do napisania tego posta skłoniła mnie recenzja jednego kosmetyku, z którą całkowicie się nie zgadzam. Opinia dotyczyła produktu o lekkiej konsystencji, skierowanego do cery normalnej,
gdzie użytkowniczka źle go oceniła, mając cerę suchą i wrażliwą. Nie kierujmy sie przy zakupie opinią innych, 'że super krem, nadaje się dla każdego'. Jeśli tak jest, to jest do niczego.
Do cery suchej powinno się stosować kremy o bogatym składzie. Takie które będą odżywiały
i tworzyły barierę ochronną. Nie muszą być to kremy o ciężkiej i gęstej konsystencji, nałożenie takich może powodować dyskomfort i podrażnienia. Dobrze spisują się produkty nazywane często 'fluidami' i aplikuje się je pipetką.
Do skóry normalnej i mieszanej są tworzone produkty o konsystencji krem-żel, nie zatykają por,
są lekkie i nie powinny powodować błyszczenia się skóry.
Do cer problematycznych i tłustych preparaty powinny mieć lekką konsystencję, mieć działanie antybakteryjne i matujące.
Jeśli źle dobierzemy produkt do twarzy zawsze pojawią sie nam jakieś zaskórniki i podrażnienia. Czasem nie od razu, ale po kilku zastosowaniach, kiedy nasza skóra nie będzie już sobie radzić
z danymi składnikami.
W obecnych czasach możemy zgłosić się do konsultantek marki czy kosmetyczki o poradę.
Warto zapytać i poradzić się wcześniej, niż skusić się promocją czy opinią z niesprawdzonego źródła.
Druga ważna rzecz, to stosowanie wybranego kosmetyku zgodnie z jego przeznaczeniem.
Często spotykam się z twierdzeniami 'a bo produkt nie odpowiadał mi na dzień, to używałam go wieczorem'. Te kosmetyki są produkowane przecież w jakimś konkretnym celu, dlatego stosujcie je zgodnie z zaleceniami producenta i czytajcie ulotki.
Złota Lilia
